1944 (2015)

"Pierwszą ofiarą wojny jest prawda" - pod takim nagłówkiem film reklamowano na plakatach i bardzo dobrze odzwierciedla on wydźwięk tego skądinąd niezłego filmu wojennego. W polit-poprawnej, zidioconej współczesnej Europie po prostu nie wypada dzisiaj nazywać zła złem aby nie urazić przypadkiem czyjegoś wrażliwego ego (a że może to być jedynie ego zepsute i przegniłe do szpiku kości - to już nie jest ważne). Dlatego też, w tym duchu, plakatowy nagłówek filmu jak najbardziej pasuje do jego ogólnego przekazu, który - wbrew opiniom wielu zachodnich krytyków - nie jest żadnym rozliczeniem z faszystowską przeszłością ogromnej liczby ludności Estonii, a bratobójcze walki pomiędzy estońskimi SS-manami a estońskimi antyfaszystami wcale nie pokazują jednoznacznie, że ci, co stanęli wtedy po stronie faszystowskich Niemiec dokonali przecież złego wyboru i walczyli po złej stronie - albowiem dla żadnego zła nie ma i nie może być żadnych wytłumaczeń.
Zło zawsze będzie złem, niezależnie od wzniosłych słówek i pokrętnych tłumaczeń w jakie będzie owijane i jest to tak "oczywistą oczywistością", że tylko ogłupione polityczną poprawnością matolstwo nie jest tego w stanie zauważyć...
Mimo tak ogromnej wady jednak polecam ten film wszystkim miłośnikom kina wojennego, gdyż stanowi on rzadki dla nas wgląd w sytuację, w jakiej znalazła się Estonia i pozostałe kraje bałtyckie podczas II wojny światowej.
DeS, czerwiec 2015
specjalnie dla FilmyPolskie888.blogspot.com


Estoński, rosyjski i niemiecki z polskim lektorem


Tytuł oryginalny: "1944"
Inne tytuły: "1944: Forced to Fight", "Brüder/Feinde", "Frères Ennemis",
Produkcja: 2013-2015 (Estonia/Finlandia)
Premiera: 8 luty 2015 (Niemcy - FF w Berlinie)
                20 luty 2015 (Estonia)
                11 listopad 2015 (Polska)

Reżyseria:


Muzyka:


Obsada:
Valter Hein
Aino Tammik
Vennad Käärid
Karl Tammik
Taanlane Carl
Vennad Käärid
Jüri Jõgi
Sanitar Elmar 'Säinas'
Vladimir Kaminski
przedstawiciel rządu
i inni.



IMDb (angielski)
Wikipedia (polski)


01.170228

(POL) polski,




























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz